Szkolne wspomnienia
Miło jest po latach spotkać swoich przyjaciół ze szkolnej ławki, powspominać, przywołać zabawne chwile, zobaczyć, kto się zmienił, kto jest nadal młody, z kim można się dobrze bawić tak, jak za dawnych lat.
Cykl takich wspomnieniowych imprez miał miejsce w naszej świetlicy. Poniżej przedstawiamy relacje, pozostając w nadziei, że cykl ten będzie wznawiany, kontynuowany przez następne pokolenia.
13 października po raz kolejny świetlica w Wiórku wypełniła się byłymi, a zarazem pierwszymi uczniami Szkoły Podstawowej w Czapurach z lat 60-tych, tym razem z małżonkami i bliskimi znajomymi, którzy wspólnie wybrali się w sentymentalną podróż przez szkolne lata. Okazją do wielu wspomnień była okolicznościowa wystawa oraz „lekcja historii”, a szczególnie prezentacja multimedialna, przygotowana przez jedną z absolwentek, która ożywiła odległe lata. Wszyscy z zainteresowaniem, a niekiedy zaskoczeniem oglądali pokaz, wracając pamięcią do niepowtarzalnych przeżyć szkolnych, wzruszając się przy tym niejednokrotnie. Z pewnością przypomnieli sobie dzieciństwo i młodość, chwile spędzone razem, zabawne sytuacje, kolorowe marzenia, a może tamten zapach. Niestety, niektórzy odeszli już od nas na zawsze…
Kolejnym punktem spotkania były pamiątkowe zdjęcia, po których odbyły się następne „lekcje”: przyroda, geografia i język polski. Uczniowie podzieleni na klasy trafnie odpowiadali na wszystkie pytania i zagadki, zaliczając egzamin bardzo dobrze. Potem losowo dobrali się w słynne pary znane z literatury i razem kontynuowali zabawę. Romeo tańczył z Julią, Orfeusz pląsał z Eurydyką, Tristan z Izoldą, Winicjusz przytulał się do Ligii, a Antek mógł przy Jagnie choć na chwilę zapomnieć o swoich dolegliwościach. Cezary Baryka i Pan Tadeusz musieli podzielić się Laurą, bo nie było Zosi.
Dalsze „zajęcia lekcyjne” /wychowanie muzyczne/ odbywały się już bez podziału na klasy i polegały na odgadywaniu tytułów znanych piosenek, a te nagrania prezentował mąż uczennicy prowadzącej całe spotkanie.
W świetlicy znajdował się specjalnie urządzony kącik - szkolny gabinet, w którym żona jednego z uczniów jako zawodowa pielęgniarka mierzyła ciśnienie, pomogła się zważyć i udzielała porad, a w razie konieczności była gotowa do pierwszej pomocy. Natomiast przed kolacją wcieliła się wraz z koleżanką prowadzącą w rolę kelnerki w stroju Cyganki podając wcześniej ugotowaną zupę cygańską.
Wieczór w miłej, serdecznej atmosferze dostarczył wszystkim dużo niezapomnianych wrażeń. Mogli powspominać dawne dzieje i wrócić do miejsc, w których spędzili część swojego życia.
Urodzeni w latach 1958-1962 uczniowie Szkoły Podstawowej w Czapurach spotkali się w minioną sobotę po ponad trzydziestu latach od ukończenia ósmej klasy. Na wakacyjnym zjeździe w świetlicy wiejskiej w Wiórku pojawiło się 33 uczniów i zaproszeni goście, a wśród nich Pani Dyrektor Danuta Paszkiewicz, trzy wychowawczynie: p. Elżbieta Wierzbicka /Lisiecka/, p.Janina Kurek /Zastrożna/, p. Krystyna Szczygieł-Nowak, a także córki zmarłej nauczycielki p. Janiny Witczak – Renata i Karolina oraz sołtysi Czapur i Wiórka.
Spotkanie po latach przebiegało w serdecznej, rodzinnej atmosferze. Był czas na wspominanie szkolnych dziejów, uczniowskich psot, oglądanie fotografii sprzed lat na wystawie i w kronikach, wspólne zdjęcia, a także na zabawę do późnych godzin.
W programie artystycznym wystąpił rodzinny zespół wokalno-taneczny „Bahtałe Romałe”, składający się w większości z uczniów, którzy przygotowali swój występ specjalnie na tę okazję. Dalszy ciąg imprezy odbywał się przy muzyce płynącej z akordeonu, na którym zagrał absolwent Akademii Muzycznej w Poznaniu, laureat wielu nagród w konkursach, w tym nagrody Grand Prix i tytułu „Akordeonista 2012” na IV Ogólnopolskim Festiwalu Muzyki Akordeonowej w Solcu-Zdroju – Michał Gajda z Poznania.Ciepły letni wieczór uczestnicy spędzili wesoło, tanecznie, a niektórzy z przyjemnością spotkają się ponownie na kolejnej imprezie, tym razem harcerskiej, która odbędzie się niebawem. Rada Sołecka Wiórka, chcąc kontynuować spotkania po latach, zaprasza do współpracy, oczekując zgłoszeń osób, które chciałyby zorganizować sobie taką wspólną zabawę.
Szkoła to nie tylko miejsce, w którym się uczymy, zdobywamy wiedzę, ale także miejsce, do którego się wraca – poprzez dzieci, czasem wnuki, a przede wszystkim w mniej lub bardziej radosnych wspomnieniach.
14 kwietnia uczniowie dawnej szkoły w Wiórku urodzeni w latach 1950 – 1957 spotkali się w świetlicy wiejskiej ze swoimi nauczycielami i wychowawcami, którzy swój pedagogiczny trud poświęcili szkole w Wiórku, a później w Czapurach. Pani Kazimiera Cieślewicz swoją pracę rozpoczynaław Wiórku w roku 1961, Pani Władysława Dębska Krych - w 1962, natomiast Pani Janina Zastrożna Kurek w Czapurach w roku 1967, a Pani Elżbieta Lisiecka Wierzbicka w 1970. Na spotkaniu gościła również Pani Danuta Paszkiewicz - córka ówczesnego Kierownika tych szkół i nauczycielki, pp. Amelii i Mariana Szczygieł, która przejęła stanowisko po ojcu i w 1972 roku jako Dyrektor Szkoły w Czapurach i nauczycielka matematyki uczyła nieco młodsze roczniki.
Uczestnicy spotkania spędzili ze sobą miłe chwile i odbyli „wesołą podróż” przez szkolne lata, oglądając prezentację zdjęć przygotowaną przez organizatorów. Dzieci ze szkoły w Czapurach zaprezentowały swoje wspaniałe umiejętności wokalne, umilając w ten sposób uroczystość, a po nich, w roli Uli z I-ej b, wystąpiła dawna uczennica Urszula Vogt Kotecka. Była też lekcja wychowania muzycznego, lekcja wu-efu i zajęcia praktyczno-techniczne, w których uczniowie i nauczyciele brali czynny udział. Na pamiątkę spotkania po latach grono pedagogiczne otrzymało laurki i kwiaty, a uczniowie – świadectwa szkolne. W ramach zajęć pozalekcyjnych, a więc kółka tanecznego i muzycznego organizatorzy przygotowali muzykę, zabawne kapelusze, peruki i inne nakrycia głowy i urządzili zabawę, która zakończyła ten przemiły wieczór wspomnień. Ciąg dalszy „Spotkań po latach” nastąpi.