FORUM WIEJSKIE

Cześć. Jako że u nas malo jest takich przybytków rozważam zalożenie albo salonu fryzjerskiego z prawdziwego zdarzenia albo siłowni. Przynajmniej kwiat miejscowej młodzieży nie wystwałby godzinami pod sklepem tylko ćwiczył bicepsy (mam nadzieję. Szukam kogoś do współpracy. ja się znam co nieco na zarządzaniu takimi obiektami (studia na skonczyłam w Wrocku w Wyższej Szkole Bankowej) , brakuje mi kogoś od spraw podatkowo - finasowych - tu niestety jestem zielona. Najlepiej jakby to był ktoś z Wiórka, no bo wiadomo z taką osoba najlatwiej będzie mi wejśc w spółkę. Pieniążki na uruchomienie biznesu planuje pozyskać w ramach jednego z projektów z UE. Wniosek już jest na ukonczeniu. Czekam na odzew zainteresowane osoby.

Wkradł się maly błąd - miało być "Czekam na odzew. Zainteresowane osoby proszę o wpisywanie się pod moim postem."

Pozdrawiam
Pola

Pola - ukończyłaś szkołę bankową - i to wyższą - a nie znasz się na sprawach tak bardzo pokrewnych jak finanse i podatki, a znasz na fryzjerstwie i uprawianiu ćwiczeń sportowych? Sprawa jest prosta i szkoda wydawać pieniążki na wspólnika od papierków. Będziesz inwestować - więc zasady ogólne w dochodowym (nakłady odliczysz), i musisz zostać od początku czynnym podatnikiem vat. A firmę rejestrujesz internetem. Ot cała filozofia. Za ta poradę płacisz co łaska (nie mniej niż 100 zł i daj tą kwotę na Caritas. Jeśli jednak uparłaś się dzielić ZAROBKIEM to lepiej niż na mnie nie mogłaś trafić. Pod 18 na Łąkowej mnie znajdziesz. Pozdrawiam.

Że też się nie zorientowałem! Szybko przeczytałem i z dobrego serca odpisałem - a to przecież jest zwykła ordynarna i prymitywna reklama. Szkoda że administrator toleruje podobne śmieci na swojej stronie. A tak rzeczywiście można potraktować ten tekst "Polci" jako antyreklamę powołanej uczelni. Bo co to za szkoła bankowa, która wypuszcza takich bałwanów i głupców, którzy nie znają się na tym na czym zna się najzwyklejszy nawet straganiarz. Polcia jeśliś realnym jednak jest tworem to weż się do nauki i wstydu nie przynoś uczelni, albo reklamację złóż do rektora boś z dyplomem a durna jak nie przymierzając but.

Nie rozumiem od razu napaści i wyzywania od głupców - to raz! I od razu, że reklama - sprawa druga. Szukam kogos kto zajmie się rozliczaniem faktur i tak dalej, poprowadzi sprawy rachunkowe, bo tak NIE ZNAM SIĘ na księgowaniu. Jak studiuję zarządzanie nieruchomościami to mam od razu pojąć tajniki księgowania? Przecież to dwie różne rzeczy!!!! Jasne, że wiem jak założyć firmę - ale jak pozyskać dofinansowanie z UE (napisac POPRAWNIE wniosek wcale nie jest tak łatwo jak sie wydaje - w końcu doradcy biora za to grubą kasę!) już nie. No niestety. Najłatwiej jednak zwyzywać, zbesztać i poprawić sobie humor. Pozdrawiam wiórecki, mimo wszystko! A na Caritas na pewno nie wpłacę!