FORUM WIEJSKIE

Witam wszystkich. Zastanawiam sie czy robicie zakupy przez internet? Niestety we Wiórku ciężko kupić czasem niekótre rzeczy (buty, ciuchy). Oczywiście czasem zdarza mi się robić eskapady specjalnie "na zakupu", ale jest to dla mnie w tej chwili wyjście na cały dzień (dojazdy + chodzenie po sklepach). Trochę szkoda mi na to czasu, nie mówiąc już o tym, że maniaczką zakupową nigdy nie byłam. Nigdy jeszcze nie zamamawiałam w internecie, ale z tego co widzę w niekótrych sklepach www z ciuchami, to ceny potrafią byc naprawdę atrakcyjne (spójrzcie choćby tu: http://pakuten.pl/21-kombinezony) więc chyba sporo tracę. Czy są tu jacyś amatorzy zakupów w sieci? Co kupujecie najczesciej i na co polecacie uważać?

W sklepach internetowych kupuję opony samochodowe, oleje silnikowe, odzież, zabawki, meble, herbatę (kwiaty, lapacho) ... a ostatnio kupiłem toner - zamiennik do drukarki laserowej
http://www.redcoon.pl/c02070500-Tusze-i-tonery . Zakupy przez internet to duża oszczędność czasu, a również pieniędzy. Kurierzy którzy przywożą zakupy znają mnie dobrze. Podoba mi się też odbieranie zamówionych rzeczy w kioskach ruchu. Nie muszę umawiać się z kurierem i czekać na niego w domu, tylko podjeżdżam i płacę w kiosku, który sam wskazuję. Jest to też dobra opcja jak się nie zna firmy w której się kupuje towar. Raz zamówiłem kostki pamięci RAM w jakiejś wiosce pod Białymstokiem i przysłali coś innego. Potem był problem ze zwrotem bo "u nich zwrotów nie ma."

Boicie się nieuczciwości w necie, a co powiecie o tym?
Chodzi mi o to co dzieje się w sklepach Auchan. To już jest jawne złodziejstwo! Po tym jak zmienili nazwę z Real ten sklep otwarcie okrada klientów przy całkowite bierności organów ścigania.
Po pierwsze ich karty ONEY. Miały to być karty takie same jak poprzednie Sygma Banku, a to zwykła lichwa wykorzystująca niewiedzę klientów. Jak nam ją wciskają to mówią o braku opłat, o nieoprocentowanych ratach za zakupy. O prezencie 100 zł na "dobry początek". A to wszystko jedno wielkie kłamstwo. Żadnych nieoprocentowanych rat tylko lichwiarski kredyt w wysokości 9,88 % miesięcznie! Biada temu kto poszalał i kupił u nich coś droższego bo teraz będzie musiał dać sklepowi Auchan dwa razy tyle co co cena w promocyjna. Oczywiście Auchan mówi że to wina niedouczonych kasjerek i nieuczciwych pracowników ONEY wciskających te lichwiarskie karty, ale to jedna sitwa. Drugą sprawą są kupowane u nich produkty. Teoretycznie mają one gwarancję. Tylko teoretycznie.
Na raty kupiłem u nich laptop DELL. Zaraz po kupnie zauważyłem że nie działa on prawidłowo. Wyłącza się, ekran robi się czarny, nie można z niego całkowicie korzystać. Zgłosiłem to kilka dni po kupnie myśląc ze oddadzą mi pieniądze. Nic z tego oni nie odpowiadają za wady sprzedawanych towarów - tak mi powiedział kierownik w sklepie Auchan. Dopiero po dwu miesiącach łaskawie zgodził się bym przyniósł sprzęt do naprawy. Teraz na "naprawę" czekam już 4 miesiące. A kierownictwo sklepu śmieje się że jeszcze potrwa kilkanaście miesięcy. W ten sposób Auchan okrada klientów, Nie dość że ukradli mi pieniądze na laptopa który miał być na nieoprocentowane raty to jeszcze każą płacić lichwiarskie odsetki, za laptopa który stoi teraz u nich na zapleczu, albo go wciskają kolejnemu durniowi który robi u nich zakupy.
PANIE ZIOBRO CHROŃ PAN POLAKÓW PRZED ZŁODZIEJAMI !
Czy dobrą zmianą ma być zmiana Amber Gold na Auchan+ONEY ?

Witam, nie miałem do czynienia z marketem w M1, ale klientem ONEY banku i Lukas Banku wydawcy karty jestem wieloletnim i problemu z nimi nie mam i nie miałem. Większość wyposażenia domu nabyłem przy pomocy tej karty i osobnych kredytów w Komornikach
Problem zaczyna się wówczas, gdy potencjalny klient, czyli Pani w ogóle nie zapoznaje się z zasadami, regulaminami i taryfa opłat. Od tak porostu oszukali mnie! Nie to Ty oszukujesz siebie, nie wiesz co robisz, jakie decyzje podejmujesz, co wybierasz a czego chcesz.
Najczęściej kredyty darmowe są rozkładane na 4 lub 10 rat przy odpowiedniej ilości wydanych pieniędzy a nie zawsze, tylko w okresie promocji itd. Należy być aktywnym a nie biernym konsumentem.

Wystarczy wejść na ich stronę by zobaczyć czy to są uczciwe oferty czy zwykłe lichwiarskie chwilówki. O tym jak oceniać jakąś firmę wystarczy sprawdzić jaki ma rzeczywisty koszt kredytu, tak zwane RRSO (Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania). Przy kredycie gotówkowym dla banków wynosi ona maksymalnie 10 % w skali roku. W przypadku instytucji finansowych rzadko RRSO wynosi mniej niż 25 %. Najniższe RRSO jest w bankach przy kartach kredytowych https://www.mbank.pl/indywidualny/promocje/karty-kredytowe/prosta-promocja/ i taka była kiedyś w Realu. Oprocentowanie 0% o ile zapłaci się za zakupy w najbliższym terminie rozliczeniowym. Jedyną opłatą jest opłata roczna za kartę i ewentualna miesięczna opłata za korzystanie z niej jeżeli się nie spełni limitu zakupów.
Dopiero gdy nie spłacimy należności w terminie mBank naliczy odsetki. Wówczas RSSO wyniesie 9,74 %. W przytoczonych przez poprzednika banku jest to 36,5 % . Informacja ta znajduje się na ich stronie. Zgadzam się trzeba czytać to co jest napisane małym druczkiem.